Jesteśmy wielbicielkami niezwykłych zdarzeń i nie kryjemy tego – przyciągamy niesamowite historie. Jedną z nich chciałybyśmy się właśnie podzielić 🙂
Zwykle kiedy odbieracie u nas swoje zamówienia, podpytujemy Was, czy koszulka jest na prezent, czy plakat zawiśnie w salonie, czy będziecie pić z kubka „Zagłębiak z krwi i kości” w swoim katowickim biurze 😉 Kiedy po plakat wpadła do nas Pani Agnieszka, tradycyjnie, zagadnęłyśmy, czy to dla niej, czy dla kogoś bliskiego.
– Aaaa na prezent. Otrzyma go nasz przyjaciel z okazji 40-lecia swojej pracy artystycznej. Nazywa się Jacek Cygan – opowiedziała zupełnie zwyczajnym tonem Pani Agnieszka.
Rzecz jasna serce zabiło nam mocniej i poprosiłyśmy o pamiątkowe zdjęcie jubilata z naszym plakatem. Dopytałyśmy czy pan Jacek Cygan nie będzie miał nic przeciwko upublicznieniu zdjęcia. Nie miał Panie Jacku – bardzo dziękujemy
Pani Agnieszko – bardzo dziękujemy za pamięć i pośrednictwo
Przy okazji jeszcze dopowiemy tylko: tak – geograficznie rzecz ujmując Sosnowiec znajduje się po lewej stronie Brynicy. To jednak nie jest plakat geograficzny (zresztą co to za sztuka mieć serce po lewej stronie . Słowo „prawy” ma kilka innych znaczeń (choćby: dobry, właściwy, szlachetny), a my idąc naszym nieco przekornym (nomen omen) nurtem🌊, staramy się szukać takich nieoczywistości, skłaniać Was do rozmów, dyskusji, a nawet poszukiwań w książkach i atlasach. Cieszymy się, że nam się udaje 🙂
Panie Jacku – pozdrowienia od Zagłębiarek